poniedziałek, 14 maja 2018

Sezam jest pusty

   Jeszcze niedawno polski skarbiec był pełen pieniędzy, którymi rząd szastał na prawo i lewo. Na wszystkie projekty miało starczyć, nawet na nowe lotnisko poza Warszawą.
  
Gdy jednak prawie miesiąc temu do sejmu weszli rodzice ze swymi niepełnosprawnymi, ale już dorosłymi dziećmi i zażądali 500 złotych na potrzeby swojego dziecka, okazało się, że nie dostaną.  W zamian za to oferowano im wózki inwalidzkie, pieluchomajtki, ortezy, dostanie się bez kolejek do lekarzy i inne niepotrzebne wszystkim usługi.
   Dwaj niepełnosprawni chłopcy, Kuba i Adrian, mają wózki inwalidzkie i nie potrzebują sławetnych pieluchomajtek. Są sprawni intelektualnie, wypowiadają się w sposób zrozumiały i to oni wraz ze swymi wspaniałymi matkami mówią, że pieniądze im się przydadzą na życie, gdy już nie będzie rodziców.
   Z ust niektórych posłów PiS-u słyszeliśmy obelżywe słowa; poseł Stanisław Pięta proponował, aby strajkujących siłą wyrzucić z korytarza sejmu, poseł Jacek Żalek insynuował, że rodzice przeznaczą te pieniądze w niegodny sposób, zaś posłanka, Bernadeta Krynicka, matka niepełnosprawnego dziecka i pielęgniarka, stwierdziła, że na tych rodziców powinien znaleźć się paragraf.
   Po kilku dniach poseł Żalek, obsztorcowany przez swych kolegów partyjnych, poszedł do matek z bukietem kwiatów i przeprosił, ale to już była musztarda po obiedzie.
   O dziwo, do strajkujących i już umęczonych rodziców, nie przyszła wicepremier Beata Szydło, bo pływała łodzią po Dunajcu, a potem jeździła po Polsce, choć jeszcze nie ma kampanii do wyborów samorządowych.
   Pisałam niedawno, że jedną z obietnic premiera Morawieckiego jest trzystuzłotowa wyprawka dla uczniów. Niektórzy rodzice o czułych sercach chętnie zrezygnowaliby z tych wyprawek na rzecz dorosłych dzieci niepełnosprawnych.
   Uważam, że rząd powinien się przyznać, że kasa świeci pustkami, a z pustego i Salomon nie naleje. 
   Mogłabym jeszcze długo pisać o tym bezprecedensowym strajku, ale wierzę, że wszyscy się nim interesują i wiedzą, jak przebiega.

26 komentarzy:

  1. To całkowita kompromitacja rządu.
    Wczoraj oglądałam transmisję Mszy Świętej z Zakopanego z okazji ustanowienia tej świątyni Sanktuarium MB. Fatimskiej. W pierwszym szeregu minister Szydło.
    A może modliła się jak rozwiązać trudny problem dorastających niepełnosprawnych?
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, rząd po prostu roztrwonił pieniądze i teraz nie wie, jak wybrnąć z sytuacji, w jakiej postawili go rodzice.
      Za wszelką cenę szukają pieniędzy w naszych kieszeniach. Prezydentowi i rządowi najlepiej wychodzi klękanie, a później podnoszenie się z klęczek. Jedynie prezes nie może tego robić, bo nadwyrężył kolano przez comiesięczne wchodzenie na drabinkę.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  2. Pewne sytuacje weryfikują intencje polityków, co widać na korytarzach sejmowych, niedługo sejm będzie oblegana twierdzą. Po kiego dawać 300zł na wyprawkę każdemu? Pomimo 500 plus u nas nie wszystkie dzieci jeżdżą na wycieczki czy chodzą do teatru.
    Co jest ważniejsze, mieć na kredki czy mieć na leki czy chleb?
    My nie mamy wątpliwości, w przeciwieństwie do rządzących...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jotko, sejm jest już ogrodzony, brakuje tylko wilczych dołów i zasieków.
      Czy naprawdę rodzicom trzeba wyprawki, aby wyposażyć dzieci do szkoły?
      Nasi rodzice potrafili wysłać nas do szkoły ze wszystkim, co trzeba.
      500+ często przeznacza się "na przelew", a dzieci nie widzą z tego ani grosza..

      Usuń
  3. Aniu,
    mnie jest szczególnie przykro i źle,
    gdy na to patrzę, gdy o tym czytam.
    Znam problemy matek i ich niepełnosprawnych
    dzieci.
    Znam ich desperację, walkę o godne życie...

    Smutne to, bo 500 + często nie jest dla dzieci,
    idzie na wino dla rodziców, a moi uczniowie
    nie mają na wyjazdy rehabilitacyjne. :(

    Dużo by gadać. :(

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JoAnno, wiem, że Ty najlepiej znasz ten problem, bo pracujesz z niepełnosprawnymi dziećmi.
      Też uczyłam dzieci niepełnosprawne, ale ich stopień niepełnosprawności był niewielki, najczęściej były to problemy ze wzrokiem i słuchem oraz z defektami intelektualnymi.
      500+ nie powinni otrzymywać wszyscy rodzice, bo nie wszyscy tego potrzebują, ale przecież nikt nie odrzuci pieniędzy, które same wpadają do portfela.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  4. Smutne to. Poza tym szkoda słów
    Pozdrawiam zapachem konwalii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ismeno, szkoda tych biednych niepełnosprawnych dorosłych dzieci, na które brakuje po 500 złotych.
      Zdjęcia naszych konwalii umieściłam na działkowym blogu.
      Pozdrawiam majowo.

      Usuń
  5. wyszło szydło z worka ... skoro rzekomo walczymy o każdy plemnik , o każdą zygotę to nie pojmuję dlaczego jest pierwszy sort dzieci i drugi ? Podobno wszystkie dzieci nasze są ... a skoro tak to żadnego sortowania być nie powinno. Nie powinno też być "Janosikowych Metod" na rozwiązywanie problemu . Temu zabrać a temu dać ... co to ma być ? To jest dobra metoda jedynie na podsycanie niechęci jednych do drugich , na skłócanie i tak mocno zwaśnionych już obywateli ... A gdzie jest w tym miłosierny kościół ? A może tata narodu z Torunia odpaliłby jednak z tych zagarniętych milionów, jakiś grosz na pomoc niepełnosprawnym ? Oczywiście nie ... wszyscy robią bokami . Przyglądam się temu wszystkiemu z mocno mieszanymi uczuciami i jestem ciekawa kiedy wreszcie Polacy pójdą po rozum do głowy i postawią tamę manipulacjom, zakłamaniu i obłudzie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yolanthe, rząd tylko patrzy, komu by zabrać. W tej chwili słucham w TVN24 na temat daniny solidarnościowej, którą mają zapłacić najbogatsi.
      Wydaje się, że niepełnosprawnych jest niewiele i nie warto dawać im podwyżki, bo ich głosy nie zaważą w wyborach. Uważam, że zaważą, bo przecież te biedne dzieci mają rodziny, sąsiadów, znajomych, którym te manipulacje rządu się nie podobają.
      Czy naprawdę potrzebne nam strzelnice w każdej gminie i ławeczki multimedialne? Czy nie lepiej inwestować w ludzi?

      Usuń
  6. Komentarz od Anuli- otrzymałam go pocztą mailową:
    Kochana Aniu, przesyłam Ci swój komentarz do ostatniego postu . Niestety, nie mogę pokonać w blogspotach tych paskudnych weryfikacji, poddałam się.A komentarz wysyłam Ci, bo jestem oburzona tym, co się dzieje. Słabszy w naszym kraju nie ma racji bytu, co zrozumiałam po latach pracy w pewnej fundacji. Mnie samą zabolała wypowiedź tego żałosnego kretyna,robiących z tragicznych matek i ojców przestępców, wyłudzaczy. Jak wiesz, pracowałam do 2012 roku w pewnej fundacji, która niosła pomoc niepełnosprawnym w wyniku wypadków drogowych. Wtedy, mając kontakt z opiekunami chorych, tak naprawdę zrozumiałam, jaki to wysiłek fizyczny i psychiczny, jakie ogromne koszty w związku choćby z rehabilitacją. Finansowaliśmy turnusy rehabilitacyjne /po 18 tys.zł !!/, protezy /po 200 tys./, operacje specjalistyczne, wiele innych potrzeb. A są przeogromne. W 2012 roku fundacja padła, nawiązki sądowe /od pijanych sprawców wypadków/, z których prowadziliśmy działalność w tymże właśnie roku ustawą zostały przekierowane wyłącznie na pomoc prawną. Owszem, prawnicy młodzi znaleźli pracę. Niestety na wózki, protezy, rehabilitację już nie było grosza. Rozmawiałam w wieloma matkami, żonami, ojcami, których bliscy tak bardzo potrzebują pomocy, nikt do nich już nie wyciągnął ręki.
    I chociaż jestem przeciwna aborcji, to ręce załamuję nad kolejnymi, obostrzonymi zakazami. Dla żyjących nie ma pieniędzy, skazywać kolejne istoty na żebranie o litość ? Straszne to i nieludzkie. A pan Żalek jest po prostu żałosny. Kwiaty, z którymi wystąpił, miały jego wstrętną doopę obronić przed utratą stanowiska prezydenta któregoś z wielkich miast. Miewam odruchy wymiotne, patrząc na to wszystko.
    Przepraszam kochana Aniu za ton, ale gotuje się we mnie wszystko. Kolejni karierowicze ślizgają się na ludzkim nieszczęściu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo się denerwowałam obserwując to, co działo i dzieje się w Sejmie w tej sprawie. To nie do pomyślenia!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, to, co się tam dzieje, denerwuje każdego uczciwego człowieka.
      Pozdrawiam nocną porą.

      Usuń
  8. Tak się zastanawiam czy ten nasz rząd nie wstydzi się tego, że się kompromituje...A może jest tak arogancki że mu na tym nie zależy...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, wydaje mi się, że prawdziwe są obie możliwości.

      Usuń
  9. PiS wpada we własne sidła i zaczyna się gubić. Szefuńcio chory, a oni nie potrafią samodzielnie rządzić. Paranoja w kraju coraz większa. Pozdrawiam serdecznie. 🌻🌻🌻🍀🍀🍀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Loteczko, to było do przewidzenia. Po prostu zbyt dużo naobiecywano i teraz każdy chce coś uszczknąć z rządowej kasy.
      Przestałam pisać, bo już nie mogę tego wszystkiego znieść, choć śledzę to, co się dzieje.
      Uściski.

      Usuń
  10. Klik dobry:)
    A za rządów PO PISowcy tak wspomagali protestujące osoby z niepełnosprawnością. Nawet koce im nosili.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AlEllu, doskonale pamiętam 2014 rok, gdy poseł Mularczyk wprowadził rodziców z niepełnosprawnymi dziećmi do sejmu.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  11. Nie wiem czy nie ma pieniędzy, całkiem już być może, że PiS wydaje lekką rączką licząc na to, że po nich choćby potop. Natomiast jest tu też inny wątek, mentalność kościelna: chodzi o to, ąby absolutnie nie dać tego, czego ludzie żądają i co wskazują jako słabość. Dokładnie tak samo jest w KrK: jeśli zgłosisz żądania, musisz zostać ukarana, nawet jeśli masz rację. Chodzi o to, by po kazać władzę - ochrzczą dziecko rodzicowi, który jest ateistą i tego nie chce po kryjomu, ale jeśli rodzice chcą ochrzcić a nie chodzą do Kościoła, Krk będzie piętrzyć problemy. Bo kto tu rządzi? Oni rządzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świechno, dopiero pod wpływem opinii publicznej biskup Nycz odwiedził strajkujące matki. Co wynikło z rozmowy za zamkniętymi drzwiami, to nikt nie wie, ale podejrzewam, że nic.
      Chyba dziś czytałam w necie, że ojciec Rydzyk lekką ręką przygarnął prawie sto milionów.

      Usuń
    2. Nażrą się aż do wymiotów ... historia stara jak świat, niby uczy, ale jedni za drugimi dławią się władzą. W Irlandii kościół tak królował, tak rządził, tak władał ziemskimi sprawami, że zadławiony niewiele ma teraz do powiedzenia.

      Usuń
    3. Fakt, że Kościół irlandzki się skompromitował i na razie ucichł, ale nie wierzę, że będzie to trwało zbyt długo.

      Usuń
  12. W 2014 roku poseł Mularczyk wprowadził ich do sejmu, Kaczyński obiecywał złote góry. A teraz wszyscy wypieli na nich... Fałsz i obłuda ze strony pisowców. Widziałaś Morawieckiego w Gdańsku? cieszę się, że go wygwizdano. Bardzo współczuję tym osobom protestującym w Sejmie.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, pamiętam, jak poseł Mularczyk łasił się do rodziców dzieci niepełnosprawnych.
      Oczywiście, że widziałam premiera Morawieckiego w Gdańsku i słyszałam te gwizdy.
      Wojażującym po Polsce członkom rządu oraz posłom PiS-u pasują tylko te pytania, które nie są kontrowersyjne. Na pytania niewygodne nie odpowiadają.
      Już drugi miesiąc strajkujący śpią na podłodze korytarza sejmowego i chyba nie odpuszczą.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  13. Mnie już słów brakuje do komentowania tego strajku i zachowania rządzących z jedynie słusznej partii:(

    OdpowiedzUsuń