środa, 28 sierpnia 2019

Komu przeszkadzają koguty?

   Najwyższy czas skończyć wakacje, bo nieco je przedłużyłam. Chyba na drugi dzień od mojego zniknięcia z blogów usłyszałam w telewizji informację o francuskim kogucie Maurycym, który stanął przed sądem.  Sąsiedzi właścicielki koguta uskarżali się, że  wczesne pianie jej pupila nie pozwala im się wyspać.


   Doskonale rozumiem sąsiadów, bo sama miałam do czynienia z wyjątkowym kogutem sąsiadów. Gdy jeszcze żyła moja mama i młodsza siostra, często kilka dni wakacji spędzałam w rodzinnym domu na wsi. Sąsiedzi z poddasza mieli trochę kur i dwa koguty, w tym jednego białego, niesamowitego fajtłapę.

 Owszem, spełniał swe kogucie obowiązki względem kur, czyli za nimi biegał, ale nigdy nie udawały mu się jego zapędy prokreacyjne. Akurat to mnie nie obchodziło, natomiast noc była upiorna, bo ten przygłupawy i niezdarny kogut od północy zaczynał piać co godzinę. Gdyby to jeszcze było pianie, ale było to chrapliwe skrzeczenie, które budziło wszystkie psy w promieniu kilometra. Koncert białego koguta i szczekanie psów były nie do zniesienia.
   Doskonale rozumiem, że na wsi żyją ludzie i domowe zwierzęta, jednak budzenie się co godzinę, bo kogucisko  miało źle nastawiony budzik, było dla mnie straszne. Po kilku nieprzespanych nocach zwróciłam się do sąsiada, aby w nocy zamykał gdzieś koguta, bo ja przez jego pianie muszę w upalne noce spać przy zamkniętym oknie.
   Na drugi dzień usłyszałam, że kogut już nie będzie mi przeszkadzał, bo jutro, czyli w niedzielę, trafi do rosołu. Trochę miałam wyrzuty sumienia, ale po jakimś czasie zapomniałam o tym. Przypomniał mi o tym francuski kogut Maurycy, który zyskał mnóstwo obrońców.
   Okazuje się, że nie tylko przeszkadzają ludziom żywe koguty, ale też namalowane. Tak było w słynnym Pcimiu. Proboszczowi w Pcimiu nie spodobał się kolorowy kogut na muralu, bo według duchownego wykonała go fundacja popierająca LGBT.
Dla proboszcza kogut był symbolem zdrady, choć w słowniku symboli Kopalińskiego jest napisane, że kogut "jest symbolem słońca, światła, świtu, czujności, Sędziego Świata, Chrystusa, zmartwychwstania, czasu, św. Piotra, zdrady, pokuty".
   Większość z nas pamięta koguta z porannego programu dla dzieci "Teleranek" i nie przypominam sobie, aby o tego biegnącego ptaka była jakaś awantura i kojarzono go z jakąś zdradą lub LGBT.

  
 Jak to czasy się zmieniają i każdy widzi to, co chce! 

 (zdjęcia muralu i koguta z Teleranka pożyczyłam z internetu)

Dopisek 29 sierpnia br.
Ktoś zniszczył mural, w wyrazie "gościnność" wykreślił "inność" i dorysował znak Polski Walczącej.