Sporo czasu minęło od mojego ostatniego wpisu, choć często miałam ochotę, aby coś napisać.
Wszyscy pamiętamy, jak premier Morawiecki, który zaangażował się w kampanię wyborczą Andrzeja Dudy, nawoływał, aby sześćdziesięciolatkowie szli głosować, bo koronawirus już nie jest groźny. I starsi ludzie poszli, a przez to Rafał Trzaskowski przegrał wybory.
Skoro już nie ma wirusa, ludzie tłumnie ruszyli nad morze i w góry. Zapomnieli o maseczkach i odstępie społecznym, tłoczyli się na plaży i w kolejce do wyciągu
Po powrocie do domów okazało się, że zarazili się
koronawirusem.
W trakcie kampanii Andrzej Duda zaczął obwiniać ludzi z LGBT za całe zło tego świata. Od razu znaleźli się chętni, aby mu przyklasnąć. Powiedział, że LGBT to nie ludzie, lecz ideologia, co z kolei rozsierdziło tych, którzy nie mają nic przeciwko kochającym inaczej. Kolorowe flagi pojawiły się na wielu pomnikach, aż wreszcie odbyły się marsze stłumione dość brutalnie przez policję.
Codziennie mieliśmy jakąś aferę, na dodatek PiS postanowił zwiększyć pensje posłów i dać pensję pierwszej damie. Za tym oprócz partii pisowskiej głosowali prawie wszyscy posłowie opozycji. Wyłamali się jedynie posłowie Konfederacji. Gdy opozycja się opamiętała, za czym głosowała, odcięła się od swej poprzedniej decyzji.
Kolejna afera, to wysokie i dobrze płatnie stanowisko stryja prezydenta, oprócz tego żona wiceministra cyfryzacji otrzymała posadę w spółce skarbu państwa, choć z wykształcenia jest rusycystką. Również wyrzucony z PiS-u poseł Zbonikowski załapał się na intratne stanowisko. To wszystko nie spodobało się ludziom, którzy ciężko pracują i zarabiają tyle, że na nic im nie starcza. Żona wiceministra cyfryzacji wycofała się ze swej posady, a pan Zbonikowski został usunięty. Stryj został.
Nie ma dnia bez jakiejś afery, wystarczy przypomnieć kupowane za miliony złotych maseczki i respiratory i to od znajomków byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Najpierw wiceminister zdrowia podał się do dymisji, potem sam minister.
Mogłabym jeszcze długo pisać, ale wydaje mi się, że większość Polaków wie, co się dzieje w naszym kraju.
Dopisek: Przepraszam za wygląd tego posta, ale nie mogłam sobie poradzić ze sposobem pisania. Nie ma mojej czcionki, a na dodatek dziwne są odstępy między linijkami.
Ktoś, kto kiedys opisze te wszystkie afery, będzie autorem wielotomowej pracy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!❤
Masko, wszystko skróciłam, bo afer było mnóstwo. ilekroć o którejś chciałam napisać ze szczegółami, nazajutrz pojawiała się nowa. I tak jest cały czas.
UsuńSerdeczności.
Ja już przestałam oglądać TV
OdpowiedzUsuńKarolino, wcale Ci się nie dziwię, jednak ja jestem zwierzęciem politycznym i interesuje mnie wszystko, co się dzieje w polityce.
UsuńPozdrawiam.
Najśmieszniejsze, że na wszystkie swoje nieprawości przedstawiciele władzy mają zawsze usprawiedliwienie i robią dokładnie to, co zarzucali niegdyś opozycji.
OdpowiedzUsuńJa uparcie włączam stary interfejs...ale Twój post jak dla mnie jest O.K.
Jotko, pamiętasz, jak w "Uchu prezesa" była premier Szydło bez przerwy powtarzała, że oni przez osiem lat itd.
UsuńTylko że za rządów koalicji PO i PSL wybudowano stadion w Warszawie, drogi, lotniska, dworce kolejowe, ale ludzie wolą dostać te pieniądze niż przeznaczyć je na budowę Polski.
Nie wiem, jak włączyć starą opcję, bo z tą nie mogę sobie poradzić. Nie wiem, kto to wymyślił. Nie lubię żadnych nowinek.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńZ tego wszystkiego najobrzydliwsze jest dla mnie ubijanie interesów na koronawirusie.
Zerknęłam na ten nowy "interszajs" na WordPressie i nie spodobał mi się. Nie lubię zmian.
Pozdrawiam serdecznie.
My zamartwimy się, że kupiono złe maseczki i nie przysłano respiratorów za grube miliony, a były minister Szumowski bawi się na jachcie jakiegoś milionera.
UsuńTa nowa opcja jest makabryczna. Poprzednia była idealna.
Serdecznie pozdrawiam.
Nam jednak polecał spędzanie wakacji w Polsce. Wakacji nie będziemy spędzali tak, jak je spędzaliśmy kiedyś – powiedział. MSZ wydało ostrzeżenie przed wyjazdami do Hiszpanii. Szumowski więc dał przykład i sam do Hiszpanii wyleciał.
UsuńTaka jest moralność naszych polityków.
UsuńBoję się, że kraj zmierza do zagłady. Pis rozdając pieniądze podnosi inflację, a to wiadomo czym się kończy. Będzie gorzej niż w PRL. Oby tylko nie wyrzucili nas z Unii. Już zakosztowałam wolności...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Pawanno, PiS szasta pieniędzmi na lewo i na prawo i to nie z dobroci, ale dlatego, aby wygrywać kolejne wybory.
UsuńMyślę, że z Unii nie wyjdziemy, bo za dużo by nas to kosztowało.
Gorąco pozdrawiam.
Widzę Anno, że polityka bardzo Cię emocjonuje. Ja już odpuściłam i stronię od niej jak mogę. Interesuję się nią tyle, żeby wiedzieć co w niej piszczy ponieważ-jak wiadomo- niewiedza szkodzi.
OdpowiedzUsuńZa pisowskimi aferami trudno nadążyć. Te, które były trudno spamiętać i wyliczyć, a wciąż wypływają nowe. Przyszłość naszego kraju widzę w czarnych barwach. Polska stacza się po równi pochyłej. Oby rządzący się opamiętali i w porę zatrzymali ten pęd. W przeciwnym razie osiągniemy dno i... już tam zostaniemy.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Amasjo, czegoś takiego jeszcze nie było. Posłanka od środkowego palca chciała tylko usunąć kosmyk włosów z oka, a nie pokazać obraźliwy gest opozycji. Ci, którzy odeszli, otrzymali intratne stanowiska itd.
UsuńWydaje mi się, że dno już osiągnęliśmy.
Serdeczności.
Także mam problemy z nowym interfejsem, czasami poprawki by post jakoś wyglądał zajmują więcej czasu niż napisanie samej notki.Gdyby nie treść Twojego postu, to powiedziałabym, jest dobrze. Jest przysłowie "bogatemu, to i byk się ocieli" i jakoś tak dziwnie mi ono pasuje do obecnej sytuacji. Pandemia dziesiątkująca społeczeństwo, rządzącym daje możliwość do wywoływania afer, robienia szwindli i dalszego bogacenia się. Całą rodziną trzymajcie się zdrowo, może doczekamy normalniejszych dni i lat. Uściski.
OdpowiedzUsuńIwono, nie wiem, kto wymyślił ten nowy sposób pisania postów, ale nie był przy zdrowych zmysłach. Po co zmieniać coś, co było dobre i przejrzyste.
UsuńNiestety, Polska jest dojną krową dla rządzących. Każdy pociotek dostaje dobrze płatne stanowisko. Oby to sie wreszcie zmieniło.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Witaj niedzielnie Aniu
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze jesteś.
Tak Blogspot coś pozmieniał. Też miałam problemy
Życzę dobrego i spokojnego tygodnia
Ismeno, dziękuję za życzenia,
UsuńWszystkiego najlepszego.
Witaj słonecznie Aniu
UsuńMam nadzieję, że ogarnęłaś już te zmiany w pisaniu i publikowaniu
Pozdrawiam końcówką lata
Ismeno, niczego nie ogarnęłam, bo niczego nowego nie napisałam, choć powinnam.
UsuńPozdrawiam z błękitnym niebem.
U mnie Bloggers uparcie przestawia posty na nowy intefejs..... jestem wściekła. Aby post wyglądał jakoś po ludzku muszę poświęcić trzy x więcej czasu i nadal nie jestem zadowolona. Brak mi czcionki, do której się przyzwyczaiłam, każda poprawka psuje wszystko i trzeba ją w kółko powtarzać.. Piszą by w pomocy opisywać swoje ewentualne trudności..... musiałabym napisać cały poemat. U mnie w poezji i jej ilustrowaniu każde głupstwo jest ważne. Przecież nie można pół dnia wpisywać jednego wiersza... apeluje, a właściwie proszę piszcie też do nich bo zostawią nas z bublem. Pozdrawiam wszystkich blogowiczów - Donka.
OdpowiedzUsuńDonko, nienawidzę wszelkich zmian. Nie wierzę, aby nasze reklamacje coś pomogły.
UsuńPozdrawiam.
Ja dzisiaj w ramach poznawania tego nowego interfejsu specjalnie zamieściłam w blogu 3 wiersze.. może nie jest tak źle jak byłam nastawiona ,wprawdzie nadal nie rozumiem po co zmieniają cos, co było przejrzyste, proste, łatwe w obsłudze. Prawdopodobnie dają komuś zarobić,. Ale na czym tu zarabiać ? W nowym interfejsie są mniej więcej te same funkcje, tylko bardziej skomplikowanie poprzestawiane.....niestety nie ma moich czcionek, których używałam i każdą zmianę układu, czy kolejności trzeba po kilka razy powtarzać by wreszcie uzyskać jako tako zadawalający efekt. Dlaczego u nas wszystko zamienia się z lepszego na gorsze. krzycząc jak to dopiero teraz jest cudownie..
OdpowiedzUsuńDonko, chyba przez 10 lat miałam bloga na Onecie, co tam się działo, to trudno opisać. Wreszcie zlikwidowano nasze blogi i dlatego przeniosłam się na Bloggera, a tu też jakieś niepotrzebne zmiany.
UsuńCześć... ja sobie radzę w ten sposób, że w wordzie przygotowuję kilkulinijkowy wpis, ustawiając np.
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną czcionkę, jej wielkość, interlinię ( u mnie 2) i justuj. Następnie przy tworzeniu nowego wpisu kopiuję to i wklejam do bloga. Jeśli chcesz mieć np w całym tekście z np 3 zdjęciami opcję justuj - równaj do prawej i lewej, najlepiej przejść enterem kilkanaście razy, następnie wstawić zdjęcia (one zwykle pokazują się w opcji wyśrodkuj. Następnie ten przygotowany tekst do wklejenia kopiuję przed, za i między zdjęciami. W ten sposób tekst, który później wpiszesz w miejsce wzrocowego będzie zawsze w tej samej formie, ... justuj, do prawej, lewej ... itp. Kłopot będzie z odstępem akapitu (po enter). Nie doszedłem jeszcze do tego, może dlatego, że mnie to może tak bardzo nie przeszkadza. Pozdrawiam
Andrzeju, kiedyś na moim działkowym blogu chciałam skopiować wpis z Worda i mi się nie udało. Trudno, jakoś się pomęczę z tym, co nam oferują.
UsuńA co sądzisz o tym, co napisałam?
Pozdrawiam.
Oczywiście podzielam Twoje polityczne spostrzeżenia. Według mnie
Usuń- pan prezydent powinien odpowiadać za swoje wstrętne słowa o "nieludziach" LGBT i stanąć przed Trybunałem Stanu za wielokrotne złamanie Konstytucji,
- pan premier powinien odpowiadać przed sądem za kolejne kłamstwo w sprawie covid 19 i stanąć przed Trybunałem Stanu za niezgodne z prawem zarządzenie majowych wyborów,
- panowie Szumowski i Sasin powinni już odpowiadać na pytania jedynie podczas rutynowych widzeń w więzieniu.
Koronawirus, to tylko test dla społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńNie śledzę ostatnio ego politycznego bicia piany i dzielenia narodu.
Pozdrawiam Aniu
Dandi, koronawirus to test dla całego świata.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Coś mi się zdaje , że po cichu przemeblowuje się dotychczasowy porządek naszego świata... w czasie gdy my jesteśmy zajęci strachem i ogarnianiem się z pandemią ...
OdpowiedzUsuńMiło ,że wreszcie wróciłaś :)
witaj Aniu
OdpowiedzUsuńDzięki za artykuł o Elvisie. Mam nadzieję, że nie uwierzyłeś w te bzdety. Jak zaczniesz o nim czytać książki (jest ich około 4 000), to w jednych przeczytasz, że polował na dziewice, w drugich coś zupełnie odwrotnego. Jedyne co się zgadza z tego artykułu, to biała gładka bielizna, w której gustował. Zresztą nie tylko u kobiet, sam prawie tylko taka nosił. Kiedyś był o to pytany w jednym z wywiadów, wyjaśnił to mniej więcej tak - miejsce intymne powinno być czyste i przysłonięte jasną bielizną, zwłaszcza białą, bo czyste majtki świadczą o higienie; majtki mają być gładkie, bez żadnych zdobień, czy koronek, bo to świadczy o skromności; wymyślne zdobienia i kolory okrywające miejsca intymne prowokują, są wyzywające.
Z drugiej strony Aniu sama się zastanów, czy ktoś tak dobry, szlachetny (o czym mogłaś u mnie nie raz przykłady przeczytać, a ja nie jestem żadną zapatrzoną i nic nie widzącą fanką), może być zdolny do takiego zachowania i wyuzdania.
Jedyna "inność" w tej kwestii, to lubił pieścić kobiece stopy. To nawet nie jest fetysz, tylko normalne zachowanie seksualne, mieszczące się w granicach najzwyklejszych pieszczot.
Kiedyś napisze artykuł o tych sprawach, jak to było u Elvisa.
Widzisz problem z takimi artykułami i książkami polega na tym, że nikt nie wytacza tym dziennikarzynom spraw o zniesławienie, więc każdy sobie nim gębę wyciera, jak nie ma akurat żadnej innej sensacji na podorędziu.
Pozdrawiam
P. S.
Jak sobie Aniu radzisz na tym nowym tworze bloga? Ja nie jestem w stanie nic napisać. Poblokowali różne przeglądarki, żądają najnowszych systemów i wersji przeglądarek. Nie kupię sobie nowego komputera tylko po to by dalej pisać na blogu.
Dzień dobry, ja jestem z Wirtualnej Polski, miałam tam blooga 10 lat, niestety musiałam odejść, zlikwidowali. Tutaj zdążyłam się przyzwyczaić, to znowu jakieś ichnie udogodnienia, dbają o nas, mózg musi ciągle pracować.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój wpis, afera goni aferę. Ale uważają, że są najlepsi. Jak długo będą winić o wszystko Tuska, przecież jego już nie ma. Mam nadzieję, że kobiety im dołożą, przedobrzyli. Pozdrawiam.
Ania, co z Tobą ?? Zbyt długo Cię nie ma na blogu, rezygnacja ?? Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAnno, brakuje Ciebie w blogosferze!
OdpowiedzUsuńAniu u mnie wielkie zamieszanie, nawet zapomniałam złożyć Tobie życzeń. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku, a przerwa ta spowodowana jest tylko chęcią odpoczynku od świata wirtualnego. Zaglądam prawie co tydzień, lecz wciąż nic nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu serdecznie.
Przyłączam się do tych, którzy są zaniepokojeni długą nieobecnością w blogosferze. Życząc dużo zdrowia całej rodzinie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAnno, czy wszystko u Ciebie dobrze?
OdpowiedzUsuńAnno daj jakiś znak, bo wszyscy się zamartwiają. Na dziś przesyłam życzenia Zdrowia, spokoju i dobrego nastroju z okazji Wielkanocy.
OdpowiedzUsuńI nadal nie piszesz.
OdpowiedzUsuńCzekam.
Mam nadzieję, że u Ciebie
wszystko dobrze.
:(
OdpowiedzUsuńZa tym oprócz partii pisowskiej głosowali prawie wszyscy posłowie opozycji.
OdpowiedzUsuńAnna zmarła na cowid. Jest nam żal i smutno.
OdpowiedzUsuńTego nie pisała ALElla, tylko jakiś dowcipniś. Żyję i mam się dobrze.
OdpowiedzUsuńZ takich spraw nie robi się żartów. Za niespełna miesiąc będę się szczepić trzeci raz.
Dobrze, że jesteś.
OdpowiedzUsuńJoAnno, oczywiście, że jestem, tylko w Polsce jest tak nieciekawie, że nie chciałam o tym pisać.
UsuńSerdeczności.
Ważne, że jesteś.
UsuńPosyłam serdeczności i pozdrowienia. Jest nieciekawie, nadchodzi nowe.
Trzymaj się ciepło, Aniu.
Tego, kto Cię uśmiercił należałoby publicznie wybatożyć. Nie drwi się ze śmierci, nie życzy się jej nikomu. Pandemia zabrałą zbyt wielu, by sobie z tego robić żarty. Serdecznie pozdrawiam i życzę nieustająco zdrowia. W Polsce jest faktycznie nieciekawie, dlatego ja nie zajmuję się polityką tylko uciekam w świat literatury. Uściski.
OdpowiedzUsuńTak znikłaś, że się bałam iż coś złego u Ciebie się dzieje. Rok 2020 nie był dla mnie dobry. Zresztą jak się zaczęło źle dziać w sierpniu 2017, tak zła passa trwa do dziś. 20 września 2020 straciłam moja mamę, do dziś nie mogę się po tym pozbierać.
OdpowiedzUsuń