poniedziałek, 1 października 2018

Nasi złoci siatkarze

   Od niepamiętnych czasów interesuję się siatkówką, początkowo kobiecą i męską, teraz tylko męską. Znam nie tylko naszych zawodników, ale też innych drużyn. Karierę niektórych śledzę od ich pierwszego wejścia na parkiet. Niedługo w polskiej drużynie będzie grał Kubańczyk Winfredo Leon, którego pamiętam od czasów, gdy miał 16 lat.
   Może jestem nietypową kobietą, bo interesuje mnie polityka i sport, a szczególnie siatkówka. W tym roku Mistrzostwa Świata odbyły się w Bułgarii i we Włoszech. Oglądałam wszystkie nasze występy i niektóre innych drużyn. Początkowo mieliśmy dwie porażki, ale otrząsnęliśmy się z nich.

 (zdjęcie z internetu)

 Wczoraj do północy oglądałam mecz finałowy z Brazylią, z którą wygraliśmy cztery lata temu, gdy Mistrzostwa Świata odbyły się w Polsce. Wczoraj też wygraliśmy i to wszystkie trzy sety, co wydawało się być niemożliwe. Dzień wcześniej pokonaliśmy w tie-breaku drużynę rewelacyjnych Amerykanów.
   Najlepszym zawodnikiem turnieju został Bartek Kurek, który grał jak natchniony i nagroda mu się należała jak nikomu innemu.
   Za najlepszego środkowego uznano Piotrka Nowakowskiego, który finałowy mecz grał z ogromnym bólem kręgosłupa.
   Najlepszym libero został wspaniały Paweł Zatorski, który odbierał piłki lecące z prędkością ponad 120 kilometrów na godzinę. 
   Kapitan naszej drużyny, Michał Kubiak, został najlepszym przyjmującym. Trzeba dodać, że jeszcze w Warnie Misiek zachorował i nie grał w jednym z meczów.
   Jako że nie ma mnie na Facebooku, nie mogłam pisać komentarzy, więc musiałam gwoli pamięci napisać ten post, bo na blogu Onetu zawsze dokumentowałam wszystkie zwycięstwa naszych wspaniałych siatkarzy. 
   Dodam, że polscy siatkarze, w przeciwieństwie do piłkarzy futbolu, nie występowali w reklamach, a ich zarobki są nieduże. Jednak takiej satysfakcji ze zwycięstwa dostarczyli nam bardzo dużo, zaś futboliści zawiedli wszystkich kibiców.
   Niedługo igrzyska olimpijskie i mam nadzieję, że nasi wspaniali chłopcy zdobędą jakiś medal, może nawet być brązowy.

37 komentarzy:

  1. Są naprawdę naszą dumą narodową ?) Wprawdzie nie wyżelowani do granic mozliwości, nie latają własnymi samolotami na mecze, nie widać ich w intratnych finansowo reklamach, ale za to mają to coś : wspaniałe umiejętności i serce do gry. Brawo chłopaki :))
    Buziaczki dla Ciebie, Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anulko, ja ich po prostu kocham.
      Czytałam wstrętne komentarze na temat Bartka Kurka, którego zawsze lubiłam i wierzyłam, że się odrodzi. Ciekawa jestem, jakie miny mają teraz ci krytykanci.
      W reklamach występowali kilka lat temu, gdy trenerem był wspaniały Stefek Antiga, ale to chyba była zapłata za finansowanie zespołu przez pewną sieć telefoniczną.
      Są skromni, nie gwiazdorzą, a najważniejsze, że po dwu przegranych meczach potrafili się zmobilizować. Wygrać z USA i Brazylią, to nie lada sztuka.
      Serdeczności, kochana Anulko.

      Usuń
  2. Siatkarze nie występują w reklamach? Przepraszam bardzo, a Andrzej Bartman? Wszak reklamował piwo Okocim. Trzech innych wystąpiło w reklamie sieci komórkowej Plus. To tyle co sama widziałam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszczko, nie widziałam Bartmana w reklamie piwa. Pod komentarzem Anuli napisałam, że występowali w reklamie sieci komórkowej, nawet napisałam, dlaczego. Nie tylko trzech występowało, ale też więcej razem z trenerem Stefanem Antigą.
      Jednak nie o tym był mój post. Tematem było co innego.

      Usuń
    2. Przepraszam Cię Aniu, ale nie jestem kibicką sportową, stąd moje odniesienie jedynie do tego zdania, cytuję: "Dodam, że polscy siatkarze, w przeciwieństwie do piłkarzy futbolu, nie występowali w reklamach".

      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Mieszczko, jako wieloletnia blogowiczka, wiem, że wielu komentatorów czyta tylko tytuł i ostatni akapit. Z tego powodu piszę coraz krótsze posty, aby nie zanudzać.
      Dowiedziałam się, że Bartek Kurek dawno temu reklamował jakiś jogurt.
      Jednak przed samymi mistrzostwami świata w siatkówce nie było takiej nawałnicy reklam, jakie były przed mundialem, bo wtedy strach było otworzyć lodówkę, aby nie wyskoczył z niej Lewandowski.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    4. Prowadzenie bloga ma sprawiać przyjemność przede wszystkim autorowi, jeśli lubisz i masz potrzebę pisania długich tekstów to pisz. Ja tak właśnie robię, nie martwiąc się tym, że komuś nie zechce się przeczytać całości.Jego strata.

      Usuń
  3. Wczoraj wracaliśmy późno z Poznania, więc mąż pewnie obejrzy dziś powtórkę, a ja zerknę jednym okiem.
    Głód zwycięstwa jest w narodzie wielki, oby jak najwięcej takich niespodzianek:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jotko, zerknij chociaż na końcowy trzeci set, gdy Bartek Kurek potężnym ścięciem zakończył finał.
      Moja radość jako kibica siatkówki nie miała granic.

      Usuń
    2. Obejrzałam dziś powitanie siatkarzy na lotnisku, wzruszające bardzo:-)

      Usuń
    3. Jotko, mimo że większość Polaków kibicuje piłce nożnej, to jednak siatkówka też ma swoich wiernych fanów.

      Usuń
  4. Oboje z mężem od zawsze kibicujemy siatkarzom, ale i siatkarkom. Złotka zawsze mamy w pamięci. To był fajny czas dla żeńskiej i męskiej siatkówki. Oba zespoły wzajemnie się napędzały. Ogromnie się cieszę, że chłopaki wygrali i zatrzymali mistrzostwo :) Niestety wszechobecna polityka dotarła i do PZPS. Nie trawię Obatela jako wiceprezesa! Czekam jak zbawienia, aby rozwiązać umowę z Cyfrowym Polsatem, który opowiedział się po stronie dobrej zmiany i usunął wartościowych dziennikarzy, a na ich miejscu są zwolennicy obecnej władzy. Po 15 latach zmienimy tę platformę. Przykre, ale takie jest życie. Co do reklam, to teraz ich nie widać, ale byli obecni m.in. w reklamach Plusa, Ipli, Jogurtu (przez Kurka). Jest sukces będą reklamy. Oczywiście nie potępiam, przeciwnie, bo to ich czas i powinni skorzystać, by zarobić pieniądze na przyszłość, bo kariera trwa krótko. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ivo, dopóki grały nasze Złotka, to im kibicowałam. Potem się rozkleiłam po śmierci Agaty Mróz i przestałam oglądać.
      Wczoraj Obatel też był w Turynie, ale na szczęście nie on wręczał medale, lecz minister sportu. Obatel potrafi wszędzie się wcisnąć, nawet bez zaproszenia pojechał na Malediwy, aby być obserwatorem wyborów.
      Poza Polsatem Sport nie oglądam żadnej stacji Polsatu, wiem, jacy dziennikarze odeszli z TVP, bo o tym było głośno, ale ze Polsat też usuwał, to nie miałam o tym pojęcia. Poza TVN24 nie słucham żadnej innej stacji informacyjnej.
      O reklamie jakiegoś jogurtu przez Kurka zupełnie zapomniałam, bo to było dawno. Myślałam raczej o reklamach z piłkarzami nożnymi przed mundialem, bo chyba wszyscy mieliśmy dosyć Lewandowskiego- nawet w "Uchu prezesa" wyśmiano ten jego pęd do reklam.
      Pozdrawiam po obejrzeniu "Szkła kontaktowego"

      Usuń
    2. Jest wiele artykułów o dobrej zmianie w Cyfrowym Polsacie np. https://goo.gl/oEa9Dp . Więcej możesz poszukać w sieci. Co do Lewandowskiego, to jeszcze jest jego czas, więc niech korzysta. Za chwilę będzie stary i nie będzie grał, to i reklamy się skończą. Spokojnej nocy.

      Usuń
    3. Ivo, dobra zmiana czy też dojna zmiana dotyka wszystkich instytucji.
      Nie sądzisz, że wszędobylscy Lewandowski i jego żona ukrywająca buzię córki, to już za dużo. Dziś na Onecie też jest Lewandowski reklamujący Huawei.
      Może tak reaguję, bo już mam dosyć reklam, które są wszędzie. Gdy syn przysyła mi coś z Allegro, to nie oglądam, bo potem to coś skacze mi po monitorze przez dwa tygodnie.
      Miłego wtorku.

      Usuń
    4. Nie, ja akurat reklamowa jestem, więc reklamy mi nie przeszkadzają. Nie widzę nic złego w tym, że osoby, które są postrzegane jako ludzie sukcesu, które dla wielu są idolami i występują w reklamach, bez względu na to czy nazywają się Lewandowscy, Małysz, Kurek etc. To od nas zależy co oglądamy i czy oglądamy. Pozdrwawiam

      Usuń
  5. Też kibicowałam i trzymałam kciuki... Ależ to były emocje!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, emocje niesamowite, bo przed wejściem do pierwszej szóstki wszystko było możliwe i właściwie pomogli nam Serbowie, którzy ma własne życzenie z nami przegrali.
      Pozdrawiam wieczorową porą.

      Usuń
  6. Byłam pewna, że będziesz cały czas kibicowała siatkarzom.
    Znasz się na sporcie. Pamiętam, a było to jakiś czas temu jak wymieniałaś nazwiska skoczków narciarskich. Z wrażenia, oniemiałam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, to było po Twoim poście o skoczni narciarskiej w Norwegii. Już nie pamiętam, czy pisałaś o Trondheim, czy o innym mieście.
      Do tej pory oglądam skoki narciarskie, ale tylko zimowe, bo letnie mnie nie interesują.
      Serdeczności.

      Usuń
  7. Klik dobry:)
    Piłka nożna sprawia wrażenie, jakby była biznesem a nie sportem. Kiedyś, kiedy sport był sportem, bardziej się interesowałam. Nie oglądałam meczu finałowego siatkarzy i bardzo żałuję.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AlEllu, to prawda, że piłka nożna to biznes. Polacy, którzy przegrali na mundialu wszystko, co mogli przegrać, dostali 8 milionów, a siatkarze, którzy zdobyli złoto, tylko 200 tysięcy dolarów.
      Może powtórzą mecz finałowy i uda Ci się go obejrzeć, bo warto.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  8. nie pojmuję tej wielkiej narodowej ekscytacji ...to tylko sport ...wygrali ? Ok. Tyle ,że to i tak nie zmieni faktu , że jako kraj wyglądamy jak wyglądamy ... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yolanthe, widzę, że nie jesteś kibicem, bo gdybyś była, też fascynowałabyś się naszą wygraną.

      Usuń
    2. Nie jestem w stanie zainteresować się faktem, że kilkunastu panów bawi się piłką. I nie ma znaczenia mnie czy oni ją kopią,czy rzucają do siebie, czy odbijają. Nudzi mnie to.
      Pozdrawiam!

      Usuń
    3. Masko, całe swe młode lata spędziłam na uprawianiu sportu. Grałam we wszystkie gry zespołowe i startowałam w wielu zawodach lekkoatletycznych.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
    4. Super! A teraz jesteś aktywna fizycznie?

      Usuń
    5. Masko, już nie ten wiek, aby uprawiać sport. Pokonało mnie zbyt wiele chorób.

      Usuń
    6. Przy okazji takich wyników wyglądamy świetnie! Nie ma co mieszać polityki ze sportem. Na dobrą sprawę nie ma co mieszać polityki z czymkolwiek!

      Usuń
  9. Też jestem dumna z naszych siatkarzy. Jestem pod wrażeniem ostatniego meczu. Bravaaaaaaa!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj już październikowo
    Ja też jestem nietypowa, bo sport lubię, siatkówkę przede wszystkim i mecze oczywiście oglądałam. Ale w przeciwieństwie do Ciebie za polityką nie przepadam.
    Wpadłam dzisiaj do Ciebie na chwilkę z krótką wizytą. Chciałabym się pożegnać. Nareszcie wyjeżdżam. Nie jest to niestety urlop, ale tylko przedłużony weekend. Długo na niego czekałam. Nie będzie to wyjazd wypoczynkowy, ale zawsze... Może znajdę czas na długi spacer? A przecież wczoraj było lato. Pamiętasz? Tak, było lato... upalne i słoneczne, czasem chłodne i gwałtowne. Teraz można już poczuć powiew prawdziwej jesieni. Ten czas zazwyczaj zachęca nas do coraz częstszych chwil spędzanych w domu. Ja jednak zdecydowałam się na podróż.
    Życz mi tylko proszę, aby pogoda dopisała.
    Pozdrawiam ostatnimi przygotowaniami do wyjazdu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, Ismeno, że lubisz i znasz się na siatkówce.
      Nie martw się o pogodę podczas weekendu, bo słyszałam, że taka ładna pogoda ma być do czwartku.
      Najważniejsze, że spełnisz swe marzenia.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  11. Gratulacje dla naszych, oglądałam zwycięski mecz - był znakomity.
    Platfusów nożnych zdeprawowano pieniędzmi i zamiast liczyć gole to oni liczą pieniądze.
    Zapraszam Cię Aniu do mojego nowego [serio ...] bloga
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, tez jestem oburzona nagrodami pieniężnymi dla piłkarzy. Przecież siatkarze też ciężko pracują podczas meczu.
      Zaraz wejdę na Twego bloga, bo już o nim czytałam w mailu.
      Cieplutko pozdrawiam..

      Usuń
  12. Wiedziałem, że napiszesz o siatkarzach. Ja do pierwszego meczu z Serbią oglądałem polskich siatkarzy - później za granica tylko informacje na żywo przez tel. Prawdę mówiąc, zrobili niespodziankę, bo to mimo wszystko jeszcze młoda drużyna. Podobnie jak Ty uwielbiam siatkówkę, także snooker i częściowo lekką atletykę... a teraz pozdrawiam z Francji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałam wszystkie mecze naszych chłopaków, nawet prowadziłam własne statystyki, choć były one w internecie.
      Byłam zachwycona grą Bartka Kurka, bo nigdy takiego szaleńca nie widziałam, może jedynie Mariusza Wlazłego.
      Kiedyś lubiliśmy z mężem oglądać sumo, ale już od dawna nie ma go na Euro Sporcie. Nie przeżyłabym, gdybym nie przegabiłabym snookera. Prawie mogłabym być sędzią.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń