Teraz reklamy rozpanoszyły się wszędzie: w telewizji, prasie, internecie. Gdybyśmy nie znali się na porach roku, to widząc różne saszetki przeciw grypie, syropy na kaszel i żele na katar, wiedzielibyśmy, że jest zima.

Od wielu miesięcy zaczęto nas informować, jak pozbyć się haluksów i to w bardzo prosty sposób. Możliwe, że haluksy są bolesne, ale na pewno pomoże tylko operacja.
Ostatnio, co napawa mnie obrzydzeniem, insynuuje się nam, że na pewno mamy pasożyty. Chodzi o to, aby tylko kliknąć w informację, ale ja nigdy tego nie robię.
Teraz przyszła moda, jak można zarobić kolosalne pieniądze, gdy zainwestujemy w bitcoiny. Nie wiem, co to takiego i nie mam ochoty tego wiedzieć.
Już dawno przestałam szukać czegokolwiek w sklepach internetowych, bo potem na głównej stronie Onetu nie dość, że pojawia mi się ten produkt, to jeszcze jest ruchomy i mogę nabawić się oczopląsu. Na dodatek na moją pocztę wysyłane są informacje na temat tego produktu.
Kiedyś syn przysłał mi linka do patelni grillowej i na drugi dzień na Onecie wyświetlały mi się wszystkie możliwe patelnie, które bez przerwy zmieniały układ.
Można wyciągnąć jeden wniosek, że jesteśmy szpiegowani, czego chyba nikt nie lubi.
Wiem, że mogę zamknąć reklamy, włączając adblock, ale informatyk, który opiekuje się moim komputerem, powiedział, abym tego nie robiła, bo w ten sposób mogą przeniknąć wirusy.